Turystyka autostopowa – dla każdego?

Dotychczas hasło – autostop, kojarzyło się głównie ze studenckim trybem podróżowania, lub sytuacją podbramkową w której to nie ma innego wyjścia niż zabranie się z kimś do punktu docelowego. W ostatnim czasie coraz więcej osób pokonuje kraj, Europę, ba… nawet glob taką metodą podróżowania. Niewątpliwie jest to ogromna przygoda, ale także ryzyko. Czy dla każdego?

Ekwipunek

Na wyprawę metodą autostopowicza należy zabrać sporo uniwersalnych i praktycznych atrybutów. Oczywiście większość z nich zależy od celu do którego zamierzamy dotrzeć oraz od zasobności naszego portfela. Idąc tropem przygody warto założyć, że jesteśmy gotówkowo ograniczeni, a zabrać możemy wyłącznie to, co zmieści się nam w plecaku. A jeśli o plecaku już mowa powinien on być stosunkowo dużych rozmiarów – przynajmniej 60l, warto także, aby był nieprzemakalny, ponieważ deszcz może skutecznie uprzykrzyć naszą wędrówkę. Podstawą ekwipunku jest z pewnością dobrej jakości nóż. Tutaj należy przede wszystkim zwrócić uwagę uniwersalność i porządne wykonanie. Dodatkowo latarka, krzesiwo, karimata, linka żeglarska, śpiwór oraz namiot. Jeśli mamy problem z załadunkiem posłużmy się przynajmniej płachtą biwakową. Warto pamiętać o jedzeniu i piciu, podróżowanie za pomocą „stopa” bywa wyczerpujące. Do tego niezbędna jest menażka i manierka dlatego, że zajmują niewiele miejsca i są trwałe. Ostatnim elementem wy posażenia powinna być mapa, ponieważ to ona będzie stanowić jedyny punk odniesienia dla nas samych, a także dla kierowców mówiących w innym języku – przecież nie wszyscy potrafią mówić po angielsku.

Bezpieczeństwo

Jak wspominałem na wstępie taki rodzaj turystyki wiąże się z ogromnym ryzykiem. Dość powiedzieć, że jesteśmy narażeni na skrajne warunki pogodowe, to w dodatku podążając wzdłuż ruchliwej trasy czyha na nas całe mnóstwo zagrożeń kolizyjnych, więc warto mieć oczy dookoła głowy. Swego rodzaju ryzyko polega także na tym, iż wsiadamy do auta osoby, którą widzimy po raz pierwszy w życiu. Tu rada dla dziewcząt – patrzcie uważnie, kto wam proponuje przewiezienie i miejcie pod ręką przynajmniej gaz pieprzowy. Właściwie należałoby zacząć od tego, że przedstawicielki płci pięknej same na tego typu podróże wybierać się nie powinny, gdyż jest to właśnie zbyt niebezpieczne.